Jedzenie i picie na mieście

Jedzenie i picie na mieście

Codziennie nie (4%), ale raz w tygodniu (34%) sprawiamy sobie przyjemność i jemy lub pijemy na mieście. Niektórzy rzadziej, bo raz w miesiącu (36%). Niestety 1/5 robi to rzadko, a 6,5% z nas w ogóle nie korzysta z tej opcji. Wśród codziennych bywalców spotkamy gejów, bo robi tak prawie 42% z nich. Dla porównania codziennie na mieście jedzą lub piją – 18,5% lesbijek, a tylko 9% osób heteroseksualnych. Może to wynikać z naszych budżetów. Trzeba być naprawdę bogatą osobą, żeby jadać codziennie na mieście – RPW rzędu 11 250 zł. Raz w tygodniu na takie szaleństwo decydują się osoby majętne – 8450 zł. Raz w miesiącu przyjemność sprawiają sobie osoby, którym zostaje 5100 zł w kieszeni, a rzadziej – 4200 zł. Osoby, które nigdy nie korzystają z pubów, knajp i restauracji zarabiają miesięcznie o 1750 zł więcej niż wydają.

Na randkę do restauracji?

Nie będzie to coś bardzo wyjątkowego dla gejów, z których co prawda tylko 6% robi to dziennie, ale już prawie 40% raz w tygodniu (chybachyba że tyle randek mają). Raz w miesiącu picie i jedzenie na mieście funduje sobie 31% gejów.
Dla porównania dla lesbijek to trochę bardziej nietypowa opcja – tylko 3% chadza tam codziennie, 32,5% raz w tygodniu, ale większość – 43% raz w miesiącu. Co może się pokrywać z liczbą randek.
Osoby heteroseksualne również w 6,5% korzystają z żywności na mieście codziennie, a 26% raz w tygodniu. Nie mniej aż 13% z nich w ogóle nie je i pije poza domem (wobec 6,5% gejów i 3% lesbijek).
To z kim na randkę powinniśmy iść? Mężczyźni częściej jedzą na mieście (średnia 3,2; raz może dwa w miesiącu) niż kobiety (średnia 3 raz w miesiącu), a te częściej niż osoby niebinarne (średnia 2,9 troszkę rzadziej niż raz w miesiącu).