Sprawdzanie firmy

Świadomi konsumenci czy po prostu wyznawcy wartości?

Wiemy, że dla społeczności LGBTAQAIP+ oraz osób sojuszniczych to czy firmy są inkluzywne jest na ogół ważne (dla ponad połowy – 57%). Czym się to jednak przejawia? Skąd wiemy, czy firma jest inkluzywna?
Zapytaliśmy "Czy zdarza Ci się sprawdzać poniższe kwestie o firmie przed zakupem:"
Jedna trzecia odpowiedzi osób badanych nie zbiera żadnych informacji przed zakupami. Co robią pozostałe osoby, których odpowiedzi stanowiły dwie trzecie? Pamiętajmy, że można było odpowiedzieć więcej niż raz.
Prawie 14% (odpowiedzi, osób udzielających odpowiedzi) sprawdza, czy firma wspiera nasze rodzime organizacje LGBTQ+. Niecałych 13% sprawdza zaangażowanie w Paradę Równości czy inne tego typu wydarzenia. Ponad 10% analizuje czy firma reklamowała się do społeczności, a pół procenta mniej – czy firma wspiera zagraniczne organizacje LGBTQ+. Po 7,5% odpowiedzi uzyskały: czy w firmie istnieją sieci pracownicze dla LGBTQ+ lub inne wsparcie pracowników oraz, czy firma reklamowała się w mediach LGBTQ. Najmniej odpowiedzi uzyskała opcja czy oferta dla LGBTQ+ jest we wszystkich sklepach – 6% wszystkich odpowiedzi.

Ile z nas sprawdza firmy?

60% z nas (osób) nie sprawdza niczego. Ponad 1/4 sprawdza wsparcie dla polskich organizacji, a 18% – tych zagranicznych. 23% z nas sprawdza, czy firma angażuje się w parady i marsze, a 19% – czy się reklamują do społeczności. 14% analizuje reklamy w naszych mediach i ten sam odsetek – czy są sieci pracownicze lub inne wsparcie tęczowych osób pracujących. Najrzadziej sprawdzamy ofertę we wszystkich sklepach.
Krótko mówiąc, analizujemy różne rzeczy, ale okazuje się, że… robi tak tylko 40% z nas. 60% osób odpowiadających na pytanie nie robi żadnej z tych rzeczy. Mimo tego, że deklarujemy, że inkluzywność jest istotna – nie przekłada się to na żadne zachowania w kwestii sprawdzania działań firmy w kontekście osób LGBTQIAP+. Jest to ciekawe, szczególnie że 60% z nas chętniej kupuje produkty reklamowane do LGBTQIAP+, ale sprawdza to tylko 19%.

Inkluzywni czy jednak nie?

Jeśli przyjrzymy się bliżej osobom i ich deklaracjom w kwestii inkluzywności, wyłania się inny obrazek. Wśród osób, dla których ważne jest zaangażowanie firmy w inkluzywność, tylko niecałych 20% odpowiedzi dotyczyło braku zaangażowania w sprawdzanie firm. Dla osób, dla których inkluzywność nie ma znaczenia, aż 77% odpowiedzi dotyczyło braku kontroli. Wśród osób, które patrzą na inne czynniki niż inkluzywność – na przykład na cenę – 57% odpowiedzi było o braku sprawdzania. Osoby zaangażowane w inkluzywność najchętniej sprawdzają wsparcie organizacji i zaangażowanie w parady. Dla osób, które ignorują podczas zakupów postawy firm, jeśli w ogóle coś sprawdzają, to… obecność w mediach branżowych i dedykowanych kampanii dla LGBTQIAP+. Osoby kupujące nie tylko wartościami najczęściej wybierają sprawdzenie wsparcia organizacji krajowych.

Inkluzywność tylko dla bogatych?

Czy zarobki i wydatki wpływają na nasze zaangażowanie w sprawdzanie firm? Prawie nie. Dla wszystkich odpowiedzi średnie miesięczne oszczędności (RPW) wynoszą między 3200 a 4050 zł. Osoby, które nie sprawdzają niczego mają ciut niższe – 3250 zł, ale osoby, które sprawdzają sieci pracownicze mają oszczędności rzędu 3300 zł. Krótko mówiąc – niezależnie od domowego budżetu – musi się nam chcieć zainteresować tym tematem.

Najbardziej inkluzywni – geje i mężczyźni

Po raz kolejny geje są najbardziej zaangażowani w kwestie równości – zaledwie 1/4 odpowiedzi dotyczy braku kontroli nad firmami, w których kupujemy. Dla porównania – ponad 1/3 odpowiedzi lesbijek oraz po 45% odpowiedzi osób biseksualnych i heteroseksualnych. Przypominam – można było wybrać więcej niż 1 odpowiedź.
Geje i osoby biseksualne najczęściej wybierały odpowiedź, że sprawdzają wspieranie polskich organizacji, w czasie kiedy lesbijki i osoby heteroseksualne najczęściej wybrały odpowiedź dotyczącą parad i innych eventów.
Kobiety i osoby niebinarne podobnie – w 36-37% przypadków zaznaczyło odpowiedź, że niczego nie sprawdza, wśród mężczyzn było to tylko 27,5% odpowiedzi. Przedstawiciele wszystkich płci najczęściej sprawdzają wsparcie naszych organizacji, ale, to ciekawe, osoby niebinarne bardzo rzadko sprawdzają reklamy w naszych mediach branżowych (dwa razy rzadziej wybierana odpowiedź niż u mężczyzn). Może wynikać to z bardzo niskiej reprezentacji osób niebinarnych w Replice czy Queer.pl