Produkty

Co najchętniej kupujemy?

Osoby badane miały możliwość wielokrotnego wyboru.

Lista długa, a okazuje się, że najchętniej kupujemy… jedzenie i picie (56,5% z nas). Następnie chętnie kupujemy… książki (47%) oraz odzież i obuwie (45%). Wśród trochę mniej popularnych odpowiedzi są: środki czystości i higieny 35,5%, produkty do pielęgnacji twarzy i ciała 35%, naturalne i zdrowe jedzenie 34,5%. Wyposażenie domu lub ogrodu lubi kupować jedna czwarta z nas (26%), a używki (alkohol, wyroby tytoniowe) równie tyle (25%). Ciut mniej z nas lubi kupować elektronikę 23%. Dobra luksusowe są interesujące dla zaledwie 8,5%, a dla 4,5% coś innego jest tą najchętniej kupowaną kategorią produktów.

Co osoby wpisały w odpowiedzi inne?

Najczęściej dotyczy to hobby – mogą być to gry (to faktycznie najczęściej powtarzająca się odpowiedź – zarówno komputerowe, jak i planszowe), części np. rowerowe, LEGO, Barbie (zakładam, że kolekcjonersko, ale kto wie?), coś dla zwierzaków (nazwijmy je umownie hobby). Niektórzy inwestują w edukację – kursy czy szkolenia, ebooki, inni w dobra niekoniecznie luksusowe – tanie gadżety czy produkty z Azji. Pewna część osób respondenckich inwestuje w kulturę i sztukę (które też mogą być hobby) – przybory artystyczne czy papiernicze, decoupage, włóczki, komiksy (które technicznie uznawaliśmy za książki), a także płyty winylowe. Znalazła się też osoba, która najchętniej wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze na artykuły erotyczne. Też miałam ten okres, ale jak już się ma wiele rzeczy, to chęć do zakupów maleje – w końcu ile można mieć rodzajów pejczów czy wibratorów? Good for you!
W skrócie – głównie hobby, niezależnie czy to gry, kolekcje, kursy online, pies, robótki ręczne czy dildosy.

Ubrania dla majętnych, nałóg dla każdego i dobra luksusowe dla zadłużonych

Osoby z najbogatszych gospodarstw domowych kupują ubrania (RPW 6600 zł). Jeśli w gospodarstwie domowym zostaje nam 3150 zł, wybierzemy naturalne i zdrowe jedzenie, pewnie dlatego, że jest zwykle droższe niż „zwykłe". Mając w kieszeni co miesiąc prawie 2000 zł zainwestujemy chętnie w elektronikę. Przy 1200 zł oszczędności wybieramy środki czystości, książki oraz „zwykłe" jedzenie i picie. Przy 600-700 zł dodatkowego budżetu wybieramy inne produkty lub produkty do pielęgnacji. Dom wyposażyć trzeba, więc już 200 zł nam wystarczy każdego miesiąca, żeby chętnie coś do niego kupić. Używki, jak to nałóg, nie wymagają dodatkowego budżetu. Już przy 20 zł w kieszeni wybieramy te zakupy.
Najciekawsze są dobra luksusowe, które preferują osoby, które wydają ciut więcej niż mają co miesiąc na swoje gospodarstwo domowe.

Co kupują najchętniej kobiety, a co osoby niebinarne?

Kobiety preferują jedzenie, podobnie jak mężczyźni (po 16% wskazań). Osoby niebinarne aż tak nie kupują chętnie pożywienia (17%), bo preferują… książki (18%). Książki dla 14% kobiet są najchętniej kupowane i 12,5% u mężczyzn. Kobiety, może nie zaskakująco, preferują ubrania i buty nad książki (14,5%), dla mężczyzn są one na 3 miejscu (12%), podobnie jak dla osób niebinarnych (13%). Kobiety i osoby niebinarne chętnie inwestują w zdrowe jedzenie (11 i 11,5%), mężczyźni niekoniecznie (8,5%). Podobnie jest z produktami do pielęgnacji – 11% kobiet i 11,5% osób niebinarnych najchętniej kupuje te produkty, a 9% mężczyzn. Po co chętniej sięgają mężczyźni niż inne grupy? Po elektronikę – 8% u panów, a po 5,5% u kobiet i osób niebinarnych. Z kolei osoby niebinarne mniej chętnie niż inne grupy sięgają po środki czystości i higieny dla kobiet i mężczyzn to produkt, po który chętnie sięga 10,5%, a wśród osób niebinarnych tylko 7,5%.
Kto wyposaża dom lub ogród? Mężczyźni. Dla 8% to najchętniej kupowana kategoria, ale kobiety im niewiele ustępują, bo to ulubiona kategoria dla 7,5%. Osoby niebinarne mniej chętnie dbają o dom nie tylko pod kątem czystości – w wyposażenie chętnie inwestuje około 6%.
Mężczyźni ulegają używkom – chętnie kupuje je 9% panów, wobec 6,5% kobiet oraz 5,5% osób niebinarnych. Mężczyźni też chętniej wydają na dobra luksusowe, bo aż 4% osób identyfikujących się jako mężczyźni wybierają tę kategorię wobec 1% kobiet i osób niebinarnych. Inne zakupy to po 1% dla kobiet i mężczyzn oraz 2% dla osób niebinarnych.
To niekoniecznie świadczy o tym, że osoby niebinarne są bardziej wkręcone w swoje hobby – raczej o tym, że bardziej o tym pomyślały niż inne osoby respondenckie. W kolejnych edycjach badania zdecydowanie dodamy opcję hobby do tego pytania i wtedy zweryfikujemy.

Lesbijki lubią się ubierać, a nie skręcać meble, a geje chcą być jakby trochę luksusowi

Wszyscy chętnie kupujemy jedzenie, ale nie we wszystkich grupach tak samo chętnie. O ile 15,5% gejów i lesbijek wybiera jedzenie, o tyle już 17,5% osób biseksualnych i heteroseksualnych. Osoby heteroseksualne na drugim miejscu wybierają książki – 16,5%. Dla przypomnienia osoby heteroseksualne mogą być również niebinarne, nie mniej w naszym badaniu takie osoby nie występują.
Dla gejów książki również są na 2 miejscu (13%), podobnie jak dla osób biseksualnych (13,5%). Na drugim miejscu dla lesbijek są ubrania – 16%, a książki spadły na 3 miejsce, ale nadal wysoko – 13%.
Odzież i obuwie jest na 3 miejscu dla wszystkich grup (poza lesbijkami) z wartościami 12% dla gejów i osób biseksualnych oraz 14% dla osób heteroseksualnych.
Naturalne i zdrowe jedzenie jest chętnie kupowane przez 13% osób biseksualnych (czwarta najpopularniejsza kategoria dla nich) oraz 12% osób heteroseksualnych (też czwarte miejsce). Dla gejów i lesbijek ważniejsze niż zdrowe jedzenie (odpowiednio 8,5% oraz 10%) są środki czystości (po 11%). Dla osób biseksualnych i heteroseksualnych środki czystości i higieny są też dość ważne, z odpowiednio, 9,5% oraz 11%, więc podobny odsetek.
Produkty do pielęgnacji są ważniejsze dla osób bi- i heteroseksualnych – po 11% odpowiedzi – niż dla gejów (10%) czy lesbijek (9,5%).
Geje, bardziej niż elektronikę (8%), wolą alkohole i wyroby tytoniowe (9%). Dla lesbijek obie te kategorie są po 7%. Różnice widać u osób biseksualnych – elektronika 4%, a używki 7,5% i u osób heteroseksualnych – elektronika 2,5%, a używki 6%.
Kto lubi inwestować w dom i ogród? Wszyscy! 8% lesbijek i ciut mniej gejów, 7,5% osób biseksualnych i 7% osób heteroseksualnych.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że polskie lesbijki, w przeciwieństwie do ich amerykańskich odpowiedniczek, nie są pasjonatkami Home Depot (czyli naszej Castoramy).
Dochodzimy do dóbr luksusowych, które chętnie kupuje co prawda zaledwie 4,5% gejów, ale jest to dwa razy wyższy wynik niż dla innych grup: lesbijek (1,5%), osób biseksualnych (2,5%), czy osób heteroseksualnych (0,5%).
Wydatki na inne, czyli hobby, chętnie podejmują: 1% gejów, lesbijek i osób biseksualnych i 2% osób heteroseksualnych.